W czerwcu, kiedy złagodzone zostały kolejne ograniczenia wprowadzone z powodu pandemii, uczniowie klas pierwszych kształcący się w zawodzie technik organizacji turystyki wybrali się indywidualnie na spacer po Starym i Nowym Mieście w Łodzi.

Wyposażeni w maseczki zachowywali 2-metrowy dystans od innych spacerowiczów i jedynie siedzący w Parku Staromiejskim Aleksander Kamiński pozwolił się do siebie przytulić. Uczniowie samodzielnie odkrywali dzieje Łodzi podążając przygotowaną dla nich trasą i odnajdywali poszczególne miejsca dzięki zapisanym wskazówkom. Poszukiwali odpowiedzi na zadane im zdalnie pytania. Poznali w ten sposób historię najstarszej części Łodzi - Starego Miasta, na terenie którego osiedliło się w XIX wieku wiele rodzin żydowskich, przez co stało się nieoficjalną dzielnicą żydowską. Dziś świadectwem tamtych czasów jest najstarszy zachowany łódzki nagrobek przy kościele Wniebowzięcia NMP oraz Pomnik Dekalogu przedstawiający Mojżesza niosącego tablice z 10 przykazaniami. Jednym z punktów na trasie wycieczki był stojący w Parku Staromiejskim zegar słoneczny, który nikomu ze zwiedzających nie skojarzył się z Układem Słonecznym, który de facto przedstawia. Uczniowie raczej widzieli w nim żółty ser z wielkimi dziurami, łeb jakiejś ryby i łódkę kołyszącą się na wzburzonych falach. Natomiast na Placu Wolności, dawnym Rynku Nowego Miasta, mieli odnaleźć strzegące go zwierzę oraz rozpoznać drzewo, o które opiera się na swoim pomniku Tadeusz Kościuszko. Jakie to zwierzę i jakie to drzewo? Odkryjcie sami.